Tutaj powinien być opis

Odkrywamy Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie - Jezioro Krasne Krzczeń

24 czerwca wyruszyliśmy na wycieczkę rowerową na Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie nad jezioro Krasne Krzczeń. Odkrywaliśmy nowy szlak rowerowy, wybraliśmy najbezpieczniejsze i atrakcyjne drogi przez: Pliszczyn, Łysaków, Sobianowice, Bystrzycę, Charlęż, Zawieprzyce, Radzic Stary, Kocią Górę, Zezulin, Krzczeń. Pierwsze pytanie czy jezioro jest większe od Zalewu Zemborzyckiego? Wrażenie jest takie, że jest większe, ale niestety zalew ma 278 ha a jezioro Krasne Krzczeń ma 175 ha. Objechaliśmy jezioro dookoła po wale ochronnym. Gdy tylko zajechaliśmy nad jezioro w miłej atmosferze odpoczywaliśmy i zjedliśmy kanapki, wymieniając się nimi wzajemnie, aby każdy nie jadł dwóch takich samych. Widzieliśmy nurkującego perkoza, ryby, licznych wędkarzy i wały porośnięte kolorowymi kwiatami. Pewien odcinek drogi jechaliśmy wzdłuż kanału melioracyjnego Wieprz-Krzna, najdłuższego w Polsce, liczącego 140 km. Wokół jeziora jechaliśmy w ciszy, aby nie płoszyć ryb wędkarzom, obserwowaliśmy ptaki na i nad jeziorem. Wszyscy stwierdziliśmy, że jeszcze tutaj wrócimy i pokażemy innym, jak piękne jest lubelskie.

Powrót był szybki i bardzo sprawny. Trasę 35 km pokonaliśmy w dwie godziny, łącznie przejechaliśmy 70 km. W Zezulinie odkrywcy otrzymali lody Grandy, aby podkreślić wielkość i wartość nowej trasy rowerowej.

Opiekunami byli Ewa i Krzysztof Szewczyk

Informację przygotowała E.Szewczyk