Tutaj powinien być opis

Dąbrówka w deszczu

23 czerwca wyruszyliśmy na wycieczkę rowerową do Dąbrówki. Położoną na obrzeżach Lasów Kozłowieckich, aby zapoznać się z działalnością charytatywną pana Roberta Niedziałka, który miejscowy sklep zamienił w aktywny ośrodek życia kulturalnego. Taki był cel naszej wycieczki.

Pogoda niestety niezbyt dopisała. O godzinie 9.00 po zapoznaniu się z trasą wycieczki i zasadami bezpiecznej jazdy na rowerze, zaczął  mżyć deszcz, bardzo delikatny, cieplutki. Nasi cykliści stwierdzili, że zaraz przejdzie i po raz pierwszy wbrew naszej zasadzie, nigdy nie wyruszamy w deszcz!!!, pojechaliśmy.  Pierwszy etap rajdu przebiegał bardzo spokojnie i sprawnie, mimo dużego zachmurzenia, podziwialiśmy przyrodę, czekającą na deszcz. Na Wzorach, pierwszym leśnym stawie byli tylko wędkarze, niektórzy uczestnicy rajdu byli pierwszy raz i byli zaskoczeni widokiem tak dużego stawu, położonego wśród lasów. Następnie pojechaliśmy do Nowego Stawu, tam był pierwszy dłuższy odpoczynek nad kolejnym stawem. Tam też przypomnieliśmy sobie historię Powstania Styczniowego i pomodliliśmy się na leśnym cmentarzu, gdzie są pochowani uczestnicy potyczki  z tamtych czasów. Dalsza droga była przebiegała przez Lasy Kozłowieckie, niestety skąpane w deszczu. Dojechaliśmy tylko do leśnego parkingu przy Starym Tartaku, gdzie był długi odpoczynek pod zadaszeniem, niektórzy próbowali swoich sił na ścieżce gimnastycznej, dopóki nie rozpadał się deszcz.

Ostatecznie podjęliśmy decyzje, że musimy wracać, ponieważ nie było widać chmury, tylko prawie stuprocentowe zachmurzenie. Wszystkim dopisywały humory, nikt nie przemókł, ponieważ było bardzo ciepło. Wszyscy zobowiązali się, że jutro, 24 czerwca wyruszają na najdłuższą wycieczkę około 70 km nad jezioro Krasne Krzczeń.

Opiekunami byli: Maryla Podstawka, Ewa Szewczyk i Krzysztof Szewczyk.

Informację przygotowała E. Szewczyk