Tutaj powinien być opis

Zalew Zemborzycki - moc atrakcji

25 czerwca odbyła się wycieczka rowerowa „Flora i fauna Zalewu Zemborzyckiego”. Nad zalew jechaliśmy ścieżką rowerową przez całe miasto Lublin, po drodze widzieliśmy uroki rzeki Bystrzycy i miasta Lublina. Po raz pierwszy na wycieczce rowerowej uczestniczyli trzecioklasiści: Jagoda Buczek, Sandra Jóźwiak, Paweł Urban i Jacek Kusak z klasy trzeciej, wszyscy pokonali trasę bez większego trudu. Odkrywcy Samoklęsk byli również w komplecie: Klaudia Ponikiewska, Przemek Purc, Monika Szewczyk, Bartek Jarzyna, Hubert Kowalski.

Bezpośrednio nad zalewem był pierwszy dłuższy postój, czas na wspólny posiłek, dzielenie się wszystkim co było w plecaku, żarty i zabawy. Dookoła zalewu jechaliśmy szlakiem żółtym, prowadził Bartek pod kierunkiem Moniki. Dzięki uwadze wszystkich nie zgubiliśmy się w leśnej głuszy, pokonaliśmy wyboiste, kręte ścieżki. Paweł, jadąc  przez las układał wiersze, śpiewał krzepiące piosenki dla dziewczyn, miał chwile zwątpienia i myślał o telefonie do taty, ale wtedy koleżanki były dla niego podporą. Pani Bożenka, będąc opiekunem,  była zaskoczona pomysłowością rowerzystów i stwierdziła, że pora już wracać do pracy po urlopie.

Linia brzegowa zalewu wynosi 12 km, jest tam dużo ryb, kaczek, łabędzi i kurek wodnych, które rozpoznał Jacek Kusak. W zalewie nie można kąpać się, ponieważ są w nim sinice, z którym miasto bezskutecznie walczy od kilku lat. Mijaliśmy parki linowe, baseny, place zabaw, wypożyczalnie kajaków i rowerów wodnych, można tam pojechać w czasie wakacji ... to tylko 13 km.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na moście kultury i pozowaliśmy do zdjęć, które w najbliższym czasie ukażą się w „Faktach”. Jazda na rowerze w kolumnie wymaga wielu umiejętności i odpowiedzialności za członków grupy. Aktywny udział w naszych wycieczkach pomoże nabyć te umiejętności. Zachęcamy.

Przejechaliśmy 46 km, spaliliśmy 1500 kcal. Opiekunami w czasie wycieczki byli p. Ewa Szewczyk i p. Bożenka Rycek.

Informację przygotowała E.Szewczyk