Zimowisko w Koszycach Małych.
W dniach 19-25.01.2014 roku czterdziestoosobowa grupa uczniów naszej szkoły razem z absolwentami uczestniczyła w zimowisku zorganizowanym przez ks. Jarosława Grzegorczyka . W Koszycach nie było śniegu, więc nie udało się pojeździć na nartach. Nikt jednak nie narzekał, bo było mnóstwo atrakcji. Jeździliśmy na łyżwach, zwiedziliśmy kopalnię soli w Bochni, Centrum Bajek w Pacanowie, klasztor Księży Sercanów w Stopnicy i Diecezjalne Muzeum w Tarnowie . Uczestnicy zimowiska dwukrotnie byli na basenie, mogli korzystać z różnych atrakcji akwaparku tarnowskiego. Popołudnia i wieczory zimowiska uczestnicy spędzali na grach i zabawach integracyjnych, dyskotekach, projekcjach filmów. Dużą atrakcją była nauka tańca tzw. „belgijki”, którą ku radości organizatorów głównie ks. Jacka i ks. Jarka, nauczyli się prawie wszyscy uczestnicy i po raz pierwszy brakowało dziewczyn. Ponadto wspólnie nauczyliśmy się zabawy o charakterze tanecznym „Biegnie, biegnie mały osioł”, która sprawiała wiele radości zarówno tym najmłodszym uczestnikom jak i tym najstarszym łącznie z opiekunami, którymi były panie Bożena Rycek, Beata Lisewska, Ewa Szewczyk. Każdy dzień rozpoczynał się i kończył krótką wspólną modlitwą w kaplicy, na zakończenie dnia uczestnicy animowali różne „opowiadania dla ducha”, zawierające pigułki mądrości, potrzebne do właściwego kształtowania sumienia i ubogacające wnętrze każdego słuchacza.
Absolwenci pełnili funkcję animatorów grup, które miały przygotować przez całe zimowisko inscenizację bajek z morałem: „Wybieraj to, co dobre”. Krótkie, uwspółcześnione bajki zostały przedstawione w ostatnim dniu zimowiska, scenografia, stroje i gra aktorów wzbudziły podziw i zaciekawienie widowni.
Zimowisko ze wszystkimi atrakcjami szybko dobiegło końca, ale mogło ono tak wyglądać dzięki sponsorom: ks. Proboszcza Henryka Lachura, który docenił pracę ministrantów, scholi i młodzieży zaangażowanej w pracy na rzecz parafii i SDM-u; Gminnej Komisji Profilaktyki i Rozwiązywaniu Problemów Alkoholowych w Wólce i w Niemcach., ale przede wszystkim dzięki ogromnemu zaangażowaniu i poświęceniu ks. Jarka. Wszystkim serdecznie dziękujemy.
Dzieci marzą już o następnym wyjeździe. A ks. Jacek Kosteczka rektor domu, w którym mieszkaliśmy, zaprosił nas na przyszły rok, oczywiście na narty, ale gdyby nie było śniegu to jest jeszcze wiele atrakcji i miejsc, które warto zwiedzić i zobaczyć.
Informację przygotowały: B. Rycek i E. Szewczyk