Perła renesansu, Padwa północy- Zamość
Po Sandomierzu położonym na siedmiu wzgórzach jak włoski Rzym, przyszła kolej na miasto noszące miano perły renesansu.Zbudowane na wzór włokiej Padwy, w szczerym polu wzniósł przeszło 400 lat temu, zakochany w Italii, kanclerz wielki koronny Jan Zamoyski. Miasto- forteca, otoczone pierścieniem murów, podobno niezdobyte...ale , jak dla kogo.
My Zamość zdobyliśmy w czwartek, podczas wycieczki klas 1-3 i nie przeszkodziły nam w tym, potężne bastiony otaczające zamojską Starówkę. Zamojski rynek kwitnie jak przed wiekami, Kamienice Ormiańskie swoimi barwami zachwycają oczy, najstarsza działająca w Polsce apteka, tajemniczo uchyla swe drzwi, a przy Grodzkiej stoi dom Marka Grechuty.
"tu każdy zaułek ma swój nastrój miły
gdzie cisza zadumę i wytchnienie niesie..."
Podziwialiśmy, oglądaliśmy, słuchaliśmy, spacerowaliśmy...Po południu swe kroki skierowaliśmy do ogrodu zoologicznego im. Stefana Milera, profesora biologii, który założył go w 1918r. A tam? Zwierzakowy zawrót głowy- łaskuny, duchy amazońskie, ptaszniki, boa, krokodyle, lwy, tygrysy, lemury, żyrafa i wiele innych godnych uwagi stworzeń. Do tego słoneczna pogoda, dobre humory, stragany z pamiątkami, lody. Czego chcieć więcej? Jak dla nas, Zamość- miasto idealne!!!