Złoty kluczyk weź, wiosno do rąk...
Czy to astronomiczna, kalendarzowa, czy meteorologiczna...nieważne, ważne,
że WI🌼SNA!!!
Tak długo czekaliśmy, aż dzisiaj powitaliśmy ją zgodnie z tradycją. Nasi przodkowie do zwyczaju topienia lub palenia marzanny podchodzili bardzo poważnie. Równie poważnie do tematu pożegnania zimy podeszli najmłodsi uczniowie naszej szkoły💪 Marzannę najpierw trzeba było wykonać, być może nie ze słomy, być może wątpliwej urody😉 ale to przecież symbol niechcianej już zimy i wszystkiego co wraz z nią chcielibyśmy pożegnać. Wyprowadziliśmy te panny na boisko i z pomocą ognia dopełniliśmy tradycji. Niejeden patykiem musiał sprawdzić, czy aby spaliła się doszczętnie. Z radością na twarzach, uśmiechem na ustach i gaikiem w dłoni, świętowaliśmy nadejście wiosny. Niech trwa, niech nas rozpieszcza ciepłym promieniem słońca, śpiewem ptaków, pąkami na drzewach i wiosennym biciem serca.