Czytanie ma moc… rodzinnych przygód
Spotkanie na kolejnych warsztatach z serii Czytanie ma moc trzecioklasiści mają za sobą. Poprzednie dwa były twórcze i bardzo ciekawe. Kolejna książka i kolejna porcja wyzwań, które nazwaliśmy przygodą. A przygody to my bardzo lubimy! Dzięki nim przecież zdobywamy nowe doświadczenia, uczymy się i nasze życie staje się kolorowe.
Jedną z największych przygód, jakie funduje nam życie, jest nasza rodzina. Niekiedy relacje rodzinne są skomplikowane i budzą wiele emocji, ale to właśnie wśród naszych bliskich spędzamy najwięcej czasu i najwięcej się od nich uczymy. I nie mamy tutaj na myśli tylko tych, z którymi mieszkamy, ale wszystkich, których nazywamy swoją rodziną. Lukrecja - bohaterka książki o tym samym tytule, też tak ma. Dzięki naszemu gościowi - Pani Barbarze Wolińskiej, dowiedzieliśmy się kim jest Lukrecja, w jakim kraju mieszka i jaką jest dziewczynką. Wiemy już, że jej rodzina jest „patchworkowa”– to inaczej jakby „pozszywana” z różnych kawałków.
Następnym etapem było dzielenie się naszymi rodzinnymi przygodami, stworzenie swojego autoportretu, oraz dorysowanie na zdjęciu rodzinnym Lukrecji brakujących, ważnych dla dziewczynki osób. Dorysowane postacie miały uwzględniać ich cechy charakteru i sposób, w który opisuje ich Lulu.
W miarę zbliżania się do końca naszej warsztatowej przygody z Lukrecją wiedzieliśmy, że nauczyliśmy się od niej całkiem sporo. Zachęcamy do przeczytania całej książki A.Goscinny.
inf. M. Lichaczewska