
Dzień pełen wrażeń...
Dziesiejszy dzień, przedszkolaki spędziły dosyć aktywnie, najpierw wybraliśmy się gościnnie do Gminnej Biblioteki Publicznej w Wólce, a po powrocie do szkoły to nas odwiedził niesamowity gość. Ale po kolei.. W bibliotece mieliśmy okazję posłuchać i porozmawiać na temat obyczajów wielkanocnych. Oglądaliśmy książki i podjadaliśmy ciasteczka i cukierki, a potem wzięliśmy udział w warsztatach, podczas których każdy przedszkolak wykonał wielkanocną ozdobę. Jak widać na zdjęciach dzieci z ciekawością i zapałem penetrowały biblioteczne regały w poszukiwaniu ciekawych książek. Gdy już wróciliśmy do szkoły, zawitał do nas 94- letni pradziadek Nataniela, naszego kolegi. Co takiego sprawia, że pradziadek Natka jest niesamowity, czy to, że jest pradziadkiem? Niewątpliwie, ale niesamowity jest także dlatego, że jest jednym z ostatnich żyjących żołnierzy Hieronima Dekutowskiego "Zapory". Żołnierz Wyklęty, ppłk Marian Pawełczak ps. "Morwa" bo o nim mówimy, oczarował przedszkolaki swoją pogodą ducha i krótkimi opowieściami z czasów gdy zarówno jako młody chłopak i jako dorosły mężczyzna, walczył z okupantem niemieckim jak i później sowieckim. W prostych słowach próbował przekazać maluchom znaczenie tak ważnych wartości jak: Bóg, Honor i Ojczyzna.
Ważne jest to, że tacy ludzie dając świadectwo minionym czasom, nie pozwalają umrzeć pamięci o tych, którzy polegli w walce o wolność naszej ojczyzny.
Inf.przyg.E.Dziewa