Tutaj powinien być opis

Liści pożółkłe dywany i pieczone kartofle...

"... Do twarzy jej było w tym pięknym kolorze, miała pełną liści i kasztanów kieszeń,z pachnącym bukietem jak dojrzałe zboże, w szybę zastukała złotolistna jesień..."

Zaskoczył nas październik babim latem i słoneczną, jesienną aurą,dlatego nie czekając długo powędrowaliśmy do parku świętować "Dzień Pieczonego Ziemniaka". A w parku, jak to w parku,- harce, hulanki, swawole ;) Nam dużo do szczęścia nie potrzeba... jesiennych liści, jesiennego słońca, pachnącego jesiennym dymem ogniska. Spędziliśmy sympatyczne przedpołudnie w swoim przedszkolnym gronie. Ziemniaki pieczone w ognisku były, kiełbaska grillowana była, gorąca herbata z sokiem malinowym była i dobre humory też dopisywały. Dziękujemy za pomoc Tatusiowi Antka- p. Marcinowi Tarłowskiemu oraz bardzo serdecznie dziękujemy ks. Mariuszowi za zaproszenie i pomoc w realizacji tego kartoflanego święta!!!

Inf. przyg. E. Dziewa